Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drahus Administrator
|
Wysłany:
Sob 14:52, 05 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Gdynia z Sea Towers! Płeć: Mężczyzna
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drahus dnia Sob 14:53, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Maniak Administrator
|
Wysłany:
Pon 20:39, 28 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 433 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Oczywiście Gdynia!!
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maniak dnia Pon 20:39, 28 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Drahus Administrator
|
Wysłany:
Pon 20:40, 28 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Gdynia z Sea Towers! Płeć: Mężczyzna
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Maniak Administrator
|
Wysłany:
Pon 20:43, 28 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 433 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Oczywiście Gdynia!!
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Drahus Administrator
|
Wysłany:
Pon 20:48, 28 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Gdynia z Sea Towers! Płeć: Mężczyzna
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Maniak Administrator
|
Wysłany:
Pon 20:50, 28 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 433 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Oczywiście Gdynia!!
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Drahus Administrator
|
Wysłany:
Pon 20:54, 28 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Gdynia z Sea Towers! Płeć: Mężczyzna
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jahoo Kapral
|
Wysłany:
Pon 21:02, 28 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich Wartburgu pełnym marychy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Maniak Administrator
|
Wysłany:
Pon 21:06, 28 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 433 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Oczywiście Gdynia!!
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich Wartburgu pełnym marychy, więc pseudokibice zostali...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Jahoo Kapral
|
Wysłany:
Pon 21:08, 28 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich Wartburgu pełnym marychy, więc pseudokibice zostali zatrzymani na 48h...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Maniak Administrator
|
Wysłany:
Wto 18:17, 29 Sty 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 433 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Oczywiście Gdynia!!
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich Wartburgu pełnym marychy, więc pseudokibice zostali zatrzymani na 48h. Jednak zeznali oni...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Drahus Administrator
|
Wysłany:
Czw 20:21, 07 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Gdynia z Sea Towers! Płeć: Mężczyzna
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich Wartburgu pełnym marychy, więc pseudokibice zostali zatrzymani na 48h. Jednak zeznali oni, że marycha była...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Voltius Starszy Szeregowy
|
Wysłany:
Czw 15:19, 21 Lut 2008 |
|
|
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich Wartburgu pełnym marychy, więc pseudokibice zostali zatrzymani na 48h. Jednak zeznali oni, że marycha była Lechisty i ją...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Maniak Administrator
|
Wysłany:
Pią 12:03, 07 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 433 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Oczywiście Gdynia!!
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich Wartburgu pełnym marychy, więc pseudokibice zostali zatrzymani na 48h. Jednak zeznali oni, że marycha była Lechisty i ją specjalnie podłożył Arkowcom...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Drahus Administrator
|
Wysłany:
Wto 14:35, 11 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Gdynia z Sea Towers! Płeć: Mężczyzna
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich Wartburgu pełnym marychy, więc pseudokibice zostali zatrzymani na 48h. Jednak zeznali oni, że marycha była Lechisty i ją specjalnie podłożył Arkowcom, żeby mieli kłopoty...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drahus dnia Wto 14:35, 11 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Maniak Administrator
|
Wysłany:
Wto 21:30, 11 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 433 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Oczywiście Gdynia!!
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich Wartburgu pełnym marychy, więc pseudokibice zostali zatrzymani na 48h. Jednak zeznali oni, że marycha była Lechisty i ją specjalnie podłożył Arkowcom, żeby mieli kłopoty, więc policjanci wypuścili...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Yondaime Starszy Chorąży Sztabowy
|
Wysłany:
Pią 17:10, 14 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/8
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich Wartburgu pełnym marychy, więc pseudokibice zostali zatrzymani na 48h. Jednak zeznali oni, że marycha była Lechisty i ją specjalnie podłożył Arkowcom, żeby mieli kłopoty, więc policjanci wypuścili Swoje sztuczne szczęki ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Skryty Kapral
|
Wysłany:
Śro 19:34, 19 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/8
Skąd: > > > > > >Gdynia < < < < < <
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich Wartburgu pełnym marychy, więc pseudokibice zostali zatrzymani na 48h. Jednak zeznali oni, że marycha była Lechisty i ją specjalnie podłożył Arkowcom, żeby mieli kłopoty, więc policjanci wypuścili Swoje sztuczne szczęki, które zawróciy do ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Maniak Administrator
|
Wysłany:
Czw 13:29, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 433 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Oczywiście Gdynia!!
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich Wartburgu pełnym marychy, więc pseudokibice zostali zatrzymani na 48h. Jednak zeznali oni, że marycha była Lechisty i ją specjalnie podłożył Arkowcom, żeby mieli kłopoty, więc policjanci wypuścili Swoje sztuczne szczęki, które zawróciy do sklanek z wodą...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Yondaime Starszy Chorąży Sztabowy
|
Wysłany:
Czw 16:02, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/8
|
Pewnego razu duży koleś wsiadł do małego fiata i próbował odpalić silnik. Ten jednak nie chciał zaskoczyć, więc koleś wziął "bejsbola" i przywalił w jakiegoś dresiarza, który miał szalik Lechii. Akurat tamtędy przejeżdżał Wartburg pełen Arkowców. Arkowcy wysiedli i podeszli do kolesia i zaczęli go chwalić. Potem zapytali jak to zrobił, że Lechista nie podniósł się więcej. A po chwili przyjechała policja i zauważyła nieprzytomnego Lechistę, po czym Arkowcy uciekli swoim Wartburgiem. Policja swoim Polonezem była szybsza niż Arkowcy w ich Wartburgu pełnym marychy, więc pseudokibice zostali zatrzymani na 48h. Jednak zeznali oni, że marycha była Lechisty i ją specjalnie podłożył Arkowcom, żeby mieli kłopoty, więc policjanci wypuścili Swoje sztuczne szczęki, które zawróciy do szkalenk z wodą i ochlapały spodnie mundurowych....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|